Skip to main content
search
0

Komercyjne szkolenia mogą zastąpić aplikacje

154
By 14 stycznia 2011

eprasa.com
Rzeczpospolita 2011-01-14

KWALIFIKACJE ZAWODOWE

Dwanaście miesięcy praktycznego kursu byłoby najkrótszą drogą do egzaminu dającego magistrom prawa uprawnienia adwokackie

IRENEUSZ WALENCIK

Takie rozwiązanie proponuje Stowarzyszenie Doradców Prawnych. Przedstawiło je sejmowej podkomisji pracującej nad projektem ustawy o dwustopniowych państwowych egzaminach prawniczych. Ustawa ma m.in. uregulować profesję doradcy prawnego. Osoby z takim statusem miałyby prawo do występowania w sądach rejonowych. To odpowiedź SDP na propozycje samorządów adwokackiego i radcowskiego, które nie chcą dopuścić doradców do sądów. -Proponujemy uregulowanie pozakorporacyjnej drogi rozwoju zawodowego prawników oraz usprawnienie i urynkowienie szkoleń prawniczych – mówi Wojciech Gajos z SDP.

Trzystopniowy doradca

SDP chciałoby, aby do projektu ustawy o egzaminach prawniczych przeszczepić rozwiązania proponowane przez PiS w projekcie ustawy o licencjach prawniczych. Chodzi o uzależnienie uprawnień doradców od doświadczenia zawodowego. Doradcy mogliby więc świadczyć usługi prawnicze w zakresie podstawowym, poszerzonym albo pełnym. W podstawowym magister prawa byłby uprawniony do udzielania porad, sporządzania opinii, pism prawnych oraz poświadczania własnoręczności podpisu czy zgodności odpisu dokumentu z oryginałem. Mógłby występować w sprawach przed urzędami, ale nie sądami. Aby uzyskać szersze uprawnienia – takie jak aplikant po pół roku szkolenia – doradca musiałby zdać egzamin prawniczy I stopnia. Po sześciu miesiącach od wpisu na listę doradców mógłby zastępować adwokata lub radcę przed sądem rejonowym, a po półtora roku – tak jak aplikant – przed innymi sądami, z wyjątkiem Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego. Odpowiednikiem zaliczenia egzaminu byłby rok praktyki prawniczej. W pełnym zakresie doradca mógłby działać po trzech latach wykonywania usług oraz zdaniu praktycznego egzaminu II stopnia ze specjalizacji adwokackoradcowskiej. Trzyletnią praktykę mógłby zastąpić rok szkolenia w komercyjnej placówce przygotowującej do samodzielnego występowania przed sądami – poprzez udział w symulowanych lub prawdziwych rozprawach.

Kurs na prawnika

SDP proponuje zatem wprowadzenie 12miesięcznych kursów w ośrodkach szkoleniowych akredytowanych przez ministra sprawiedliwości. Byłaby to alternatywa dla aplikacji. – SDP złożyło swoje poprawki z wnioskiem o zgłoszenie ich do projektu przez posłów – informuje Wojciech Gajos. Jerzy Kozdroń, przewodniczący podkomisji, ocenia, że propozycje SDP wychodzą naprzeciw samorządom. – Zauważyłem zainteresowanie, nawet nić porozumienia. Żeby rozwiązać problem, potrzebny byłby kompromis – mówi. – Te propozycje są materiałem do dalszych analiz – deklaruje Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych. Jeszcze bardziej wstrzemięźliwie wypowiada się Naczelna Rada Adwokacka. Jej rzecznik prasowy Paweł Rochowicz oświadczył, że oficjalnie tych propozycji NRA nie otrzymała i nie zna.

OPINIA SEJMOWEGO EKSPERTA

Spór o zgodność z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny w swoich wyrokach zaznaczał, że magistrowie prawa bez aplikacji mogą wykonywać usługi prawnicze „o mniej złożonym charakterze”. Zdaniem korporacji prawniczych nie należy do takich obsługa procesów sądowych. Piotr Chybalski, ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych, w swojej opinii uważa jednak, iż nie sposób stwierdzić, że to pojęcie nie obejmuje reprezentacji w postępowaniu sądowym. Nie wynika z niego bowiem, iż taka możliwość jest zastrzeżona dla osób wykonujących prawniczy zawód zaufania publicznego. Jedynym kryterium rozdzielenia uprawnień między obie grupy prawników jest stopień komplikacji czynności z zakresu pomocy prawnej. Zdaniem eksperta ograniczenie kompetencji doradców do sądów rejonowych wychodzi naprzeciw wskazówkom TK.

Close Menu